|
Łk 2,36-40
|
|
W dniu uroczystości ofiarowania w świątyni jerozolimskiej Jezusa, pierworodnego syna Marii, poczętego przez Ducha Świętego, pojawił się tam Symeon i rozpoznał w dziecku oczekiwanego Mesjasza, Zbawiciela Judejczyków i pogan.
W tym czasie przebywała w świątyni jerozolimskiej prorokini Anna, która mogła dożyć sędziwego wieku, nawet 105 lat. Jej życie opisane jest jako owoc jej dojrzałej wiary – to życie przeznaczone na służenie Bogu, pełne Jego uwielbienia. Również Anna nie mogła być w żaden sposób poinformowana, a jednak oznajmiła, że to Dziecko, które przebywa w świątyni jest odpowiedzią dla Izraelitów oczekujących Mesjasza.
Anna, podobnie jak Symeon, stanowi ucieleśnienie oczekiwania na Pana. Składa ciche świadectwo o znaczeniu Jezusa dla ludzi, którzy z niecierpliwością oczekują odkupienia.
Łukasz kończy temat znaczenia ofiarowania Jezusa w świątyni w Jerozolimie opisem podróży świętej rodziny do Nazaretu. A dwanaście lat życia Jezusa Łukasz zamyka w jednym zdaniu: „A Dziecko rosło i napełniając się mądrością nabierało siły. Łaska Boga była nad Nim.”
Napełnianie mądrością może oznaczać wiedzę, która pochodzi od Boga. Po drugie mądrość można rozumieć jako wiedzę pobieraną np. w szkole. Wszystkie wioski galilejskie miały uczonych w Piśmie wyszkolonych w żydowskim prawie, którzy przygotowywali dokumenty prawne i uczyli dzieci Prawa Mojżesza.
W pierwszym i drugim rozdziale ewangelii według św. Łukasza Prawo Boże, Duch proroczy i kult świątynny połączyły się, by stworzyć scenę, na której ukazana została wielkość Jezusa. Maria i Józef, Zachariasz i Elżbieta, pasterze, Symeon oraz Anna, mężczyźni i kobiety stają razem przed Bogiem. Są równi dostojeństwem i łaską, otrzymali te same dary i mają te same obowiązki.
|