|
Łk 6,6-11
|
|
Zwolennicy zachowywania tradycji religijnych, nie zrozumieli Jezusa wyjaśniającego znaczenie postu i co wolno robić w szabat, oczekiwany dzień odpoczynku nakazany przez Boga. Podczas nabożeństwa w synagodze obserwują, czy Jezus postępuje tak jak oni nakazują.
Jezus w szabat ożywił martwą rękę człowieka, objawił chwałę i moc Boga. Uczynił szabat wielu uczestników nabożeństwa w synagodze, może najlepszym w ich dotychczasowym życiu. Ożywiła się ich wiara, wzrosło zaufanie do Boga. Ich dusze zostały pociągnięte ku prawdzie i temu, co dobre. Być może rozpoznali już, że Jezus jest Mesjaszem, Synem Bożym.
Faryzeusze natomiast uznali to nabożeństwo za stracone. Czy słuchali tego, co było czytane z Pisma oraz nauczania? Czy śpiewali hymny i czy modlili się? A może tylko obserwowali Jezusa, czy nie zrobi czegoś, co oni zakazują? Za mniejsze zło uznali, zabicie Jezusa, a za większe zło uzdrowienie chorej ręki uczestnika nabożeństwa. W ten sposób uznali swoje przykazania za ważniejsze od Bożych przykazań.
Nauczyciele religijni znają 39 czynności, których tego dnia nie wolno czynić, ale nie umieją odpowiedzieć na pytanie: "Czy wolno w szabat uczynić coś dobrego lub coś złego, uratować życie lub zabić?" Jeśli Jezus nie powinien uzdrawiać w szabat, to znaczy, że Bóg nie wysłuchuje modlitw skierowanych do Niego w tym dniu. Jezus przed uzdrowieniem modlił się do Ojca, aby tak uczynił.
Niezamierzone naruszenie prawa szabatu lub kwestie sporne dotyczące tego, co należy uznawać za pracę były zwykle traktowane łagodnie. Kara śmierci znajdowała zastosowanie jedynie w przypadku ludzi, którzy celowo znieważali szabat. Przeciwnicy Jezusa wykraczają daleko poza tradycyjne nauczanie.
Uwidacznia się różnica między człowiekiem religijnym, a wierzącym. Polega ona na twardości lub miękkości serca. Pycha staje naprzeciw miłości, fałsz sprzeciwia się prawdzie, legalizm odrzuca łaskę, nacjonalizm ogranicza uniwersalizm Bożego planu zbawienia ludzi. Jeden smuci się uzdrowieniem człowieka chorego o niewłaściwej porze, a drugi raduje się od razu.
Bóg otworzył bramy królestwa Bożego dla wielu ludzi, którzy uwierzyli w Jego Syna. Królestwo ciemności jest przepełnione tymi ludźmi, którzy jeszcze nie uwierzyli w Syna Bożego. Heroldem pierwszego królestwa jest Jezus, strażnikami drugiego niektórzy faryzeusze i nauczyciele religijni. Gniew i trwoga opanowały nauczycieli i przywódców Judejczyków.
Obrona ludzkich tradycji może doprowadzić ich obrońców do poddania się opanowaniu przez szaleństwo i zaplanowaniu spisku przeciw Jezusowi.
Autorzy spisku nie mogą jednak powstrzymać Boga, który już otworzył swoje królestwo, nie rozumieją, że celem Jezusa jest zbawienie wieczne ludzi, a nie tylko troska o współczesny los Judejczyków. Pojawiła się opozycja, która w końcu doprowadzi do śmierci Jezusa na krzyżu. Jezus po całonocnej rozmowie z Ojcem wybierze apostołów z dużego grona uczniów. Przeciwnicy Jezusa zostaną zaskoczeni tym, że są ludzie, którzy pójdą za Jezusem nawet za cenę odrzucenia ich tradycji.
|