|
Łk 13,18-21
|
|
Uzdrowienie podczas nabożeństwa szabatowego kobiety cierpiącej przez osiemnaście lat z powodu skrzywienia kręgosłupa, odsłoniło cząstkę obrazu królestwa Bożego. Kobieta przyjęła moc królestwa, a lokalny przywódca religijny stał się ślepy na obecność tego królestwa i na własną potrzebę nawrócenia. Zawstydzili się przeciwnicy Jezusa, a zwolennicy rozradowali.
Jezus wyjaśnia zaistniałą sytuację sięgając do powszechnie znanych obrazów o niezwykłej niewidzialnej dla oka ludzkiego mocy nasienia gorczycy oraz drożdży.
Z małego ziarnka gorczycy wyrasta duży krzew. Gorczyce rosnące wokół Jeziora Galilejskiego osiągały nawet 5 metrów wysokości, zwykle jednak mierzyły około 1,5 metra. Ponieważ roślina odrastała co roku, ptaki nie mogły wić w niej gniazd w okresie wczesnej wiosny. Jednak małe ptaki mogły siadać na nich i to wystarczyło, by dopełnić użytego tutaj obrazu.
Królestwo rozpoczyna się niepozornie, swoją pełnię osiągnie w śmierci Jezusa i Jego zmartwychwstania. Ludzie nie są jeszcze w stanie zrozumieć ukrytej natury królestwa Jezusa, widoczny jest jeszcze ciągle człowiek Jezus, nie ujawnił się im pełen chwały Mesjasz. Oczekując na królestwo, uczniowie nie mają ulegać zniechęceniu czy zniecierpliwieniu.
Moc drożdży połączonych z mąką obrazuje potężne królestwo, którego nadejścia wszyscy oczekiwali. Królestwo to może mieć całkiem niepozorne początki w osobie Jezusa i Jego uczniów. Uzdrowienie kobiety w synagodze to tylko początek tego, co może wydarzyć się w przyszłości w tej miejscowości. Czy uzdrowiona kobieta stanie się uczniem Jezusa, co zrobią inni ludzie, czy przełożony po jakimś czasie zrewiduje swoje poglądy? Do pełnego zakwaszenia ciasta potrzeba jeszcze czasu, ale w końcu zapanuje radość, kiedy chleb będzie gotowy do spożycia.
Kwas powstający podczas przygotowania ciasta do wypieku uważano za nieczysty i powodujący zepsucie. Królestwo Boże rozpoczyna się od pewnego zepsucia, musi więc ulec przemianie. Mąka obrazuje środowisko religijne, w którym ma się objawić w pełni moc Boża.
Królestwo Boże pozostaje ukryte, szczególnie przed mądrymi i uczonymi. Królestwo, głoszone przez Jezusa słowem i czynem, stanowi objawienie dla tych, którzy mają oczy i uszy, by je dostrzec i usłyszeć.
Uczniowie mogą być pewni, że królestwo Boże, podobnie jak silnie fermentujący kwas, działa i osiągnie wyznaczony cel, mimo wszystkich przeciwności.
Bóg nadzoruje wzrost swojego królestwa i doprowadzi ostatecznie do jego pełni. Jego nadejście jest równie nieuchronne i tajemnicze jak żniwa, które następują po siewie.
Św. Paweł powie o sobie i Apolosie, że jeden siał, drugi podlewał, lecz Bóg dał wzrost. Ludzie, którzy uwierzyli, nie są własnością, tych którzy im głosili ewangelię, lecz są dziećmi Boga. Bóg czyni w ich życiu to, czego nie może uczynić żaden człowiek. To takie jest królestwo Boże, niebieskie, królestwo Ojca.
Obok i pośród religijnego judaizmu wyrasta odnowiony lud Boga. Ziarno słowa zasiane na ziemi izraelskiej zaowocuje w przyszłości pośród wielu narodów.
Jezus nie zatrzyma się w tej miejscowości, w której uzdrowił kręgosłup chorej kobiety, bo nie jest lekarzem. Jest pełnym mocy Synem Bożym. Pójdzie dalej, aby zasiewać gorczycę słowa i zakwaszać wielką ilość drobin mąki mocą Boga przynosząca zdrowie i uwalniającą ludzi od panujących nad nimi sił fizycznych i duchowych. Odpowie też na rodzące się pytanie wielu Jego uczniów: „Panie, czy tylko niewielu jest takich, którzy dostępują zbawienia?"
|