|
J 15,9-11
|
|
Uczniowie Jezusa otrzymali potwierdzenie ich usprawiedliwienia. Zostali wezwani do wytrwałości w przynoszeniu owocu ich wiary oraz nauczenia się na nowo więzi z Nim w Duchu Świętym.
Jezus podczas Wieczerzy mówi o Jego przyszłej obecności w Duchu i często o miłości, przykazaniu i radości.
Jezus wzywa ich w perspektywie zapowiedzianych zdarzeń do wytrwania w umiłowaniu Jego i ich wzajemnej miłości bezwarunkowej.
Jezus odwołuje się do dwóch wzorów miłości. Pierwszy to miłość Ojca do Syna, Jezusa. Ojciec wprowadził go bezpiecznie na świat, chroni, ocala, wysłuchuje Jego modlitwy, daje Mu moc do leczenia wszelkich chorób.
Drugi wzór to miłość Jezusa do uczniów, do ludzi niewierzących i Jego przeciwników. Każdy z uczniów wie jak bardzo został umiłowany od pierwszego spotkania z Nim. Jezus troszczył się o nich, był cierpliwy, delikatnie wskazywał na wady i sposoby ich pokonywania, przebaczał i służył im, rozwijał ich umiejętności, zaspokajał ich potrzeby.
Uczniowie mają wytrwać, czyli pozostawać, trwać we wzorze miłości, nie zmieniać ukazanego w życiu Jezusa wzoru bezwarunkowej miłości.
Uczniowie już należą do Jego królestwa. Otrzymali pokój Boży od Jezusa, aby się nie trwożyli i nie lękali o przyszłość. Mają przed oczyma wzór miłości. Mogą się przygotowywać do wypełniania z miłością dzieł Bożych, czyli przykazań Jezusa. Teraz otrzymują od Jezusa jeszcze Jego radość. Radość Jezusa pochodzi z miłości i posłuszeństwa Ojcu. Radość, o której mówi Jezus jest niezwykłym stanem umysłu i uczuć, jeśli On wraca do Ojca drogą poprzez śmierć na krzyżu.
Przykazania Jezusa nie są kopią jakiegoś kodeksu, regulaminu, bo są przewodnikiem do osiągnięcia dojrzałości. Jezus wykonuje dzieło Ojca i miłuje ludzi miłością Ojca.
Uczniowie będą pracowali i służyli ludziom, którzy nie mają pokoju z Bogiem, miłości Bożej i radości Jezusa.
Później powie im, że udręki zmienią się w radość, że chodzi o radość z wiary, taką jaką ma kobieta po urodzeniu dziecka. Zapewni ich, że posiadanej już radości nikt im nie zabierze, że będzie ona wzrastała z każdą wysłuchaną modlitwą, że będzie pełna.
|