|
Mt 5,43-46
|
|
Jezus wypełnia Prawo odmiennie od faryzeuszy. Podaje kolejny przykład ich błędnej interpretacji. Przykazanie w wersji nauczycieli religijnych brzmi: „Będziesz miłował bliźniego swojego, a wroga swojego będziesz nienawidził”. Przykazanie Prawa brzmi: „Będziesz miłował bliźniego swojego jak siebie samego”. Prawo zakazuje nienawiści: „Nie będziesz szukał pomsty, nie będziesz żywił urazy do synów twego ludu, ale będziesz miłował bliźniego jak siebie samego”.
Pismo św. Starego Testamentu nie naucza nienawiści do nieprzyjaciół. Ale jednocześnie nie występuje tam modlitwa za wrogów i prześladowców do jakiej teraz zachęca swoich uczniów Jezus.
Jezus przypomina uczniom prawidłowe brzmienie przykazania oraz wyprowadza wniosek z przykazania: miłość wobec bliźnich, którzy okazali się wrogami i prześladowcami wyrazi się w modlitwie za nich. W innym miejscu doda, że miłość wyrazi się również w przebaczeniu i czynieniu dobrze.
Miarą miłości bliźniego jest miłowanie siebie, rozumiane nie jako egoizm, lecz miłowanie siebie jako człowieka stworzonego przez Boga. Miłowanie siebie to wszechstronny rozwój i osiąganie dojrzałości. Bliźnim jest ten człowiek w potrzebie, który teraz znajduje się obok.
Jezus odrzuca złe wzory w odniesieniu do zemsty wobec wrogów. W historii zbawienia postępowanie wobec wrogów zaczęło się od prawa do nieograniczonej zemsty, poprzez ograniczoną odpłatę, poprzez wezwanie do nieczynienia innym tego, czego nie chcecie, aby oni wam czynili, aż do nakazania uczniom Jezusa czynienia dobra, a w końcu do miłowania wrogów i prześladowców.
Największym wzorem miłości jest doskonały Bóg. Uczniowie poznając Boga będą stawali się coraz dojrzalszymi w miłowaniu.
Wrogość niszczy relacje pomiędzy ludźmi, a miłość je naprawia.
Świat potępiany przez faryzeuszy pozostawał niezmieniony. Ale świat będzie naprawiany przez wiarę i miłość uczniów Jezusa.
|