|
Mt 17,22-27
|
|
Jezus unika kontaktu z ludźmi, bo najważniejszymi ludźmi są teraz dla Niego sami uczniowie. Do tego czasu uczniostwo mogło być przygodą, teraz muszą stać się dojrzałymi przywódcami. Już czas, aby uznali "Syna Człowieczego" za "Syna Bożego". W tym celu przekazuje uczniom przesłanie o swojej męce i zmartwychwstaniu.
Jezus drugi raz wyjaśnia swoją tożsamość mesjańską. Ponownie rozpoczyna od nie zrozumiałej dla uczniów informacji, że odda się w ręce ludzi, którzy Go zabiją. Za pierwszym razem mówił, że dozna wielu cierpień i będzie odrzucony przez przywódców narodowych i religijnych. Piotr stanął w obronie przywódców religijnych nie wierząc, że mogą tak postąpić. Jezus nazwał jego myślenie ludzkim, wrogim wobec myślenia Bożego.
W opowiadaniu Mateusza tym razem uczniowie nie mieli okazji zadać pytania o to kto zagraża Jezusowi, bo pojawili się poborcy podatku świątynnego. Prawo ustalało rocznie „pół sykla na ofiarę Panu”, co dla Piotra i Jezusa oznaczało zapłacenie po 2 drachmy, w sumie jednego sykla, czyli obecnie startera. Pól sykla to darowizna na rzecz kultu religijnego obejmująca miejsce, przedmioty i ludzi wykonujących służbę Bożą.
Judejczycy zamieszkujący ziemię Abrahama oraz Judejczycy z diaspory płacili podatek w wysokości pół sykla. Jezus, Piotr i poborcy wiedzieli, że stanowi to aktualnie wartość wynagrodzenia za dwa dni pracy. W czasach Jezusa płacili go wszyscy Żydzi wierni judaizmowi.
Miejscowi poborcy podatku nie są pewni czy Jezus i uczniowie stale wędrujący po Judei i Galilei są zobowiązani do jego zapłacenia w Kafarnaum. Poborcy mogli znać stanowisko Jezusa w sprawie świątyni, wiedzieli o sporach z nauczycielami religijnymi. Mogli mieć wątpliwość także i z tego powodu, że Jezus i uczniowie utrzymują się z darowizn, a nie z pracy zawodowej.
Z płacenia podatku byli zwolnieni pracownicy świątyni, lewici i kapłani. Jezus solidaryzuje się z ludem izraelski, nie solidaryzuje się ze swoimi religijnymi przeciwnikami. Jezus nie musi płacić, nie dlatego jednak, jakoby nie poczuwał się do solidarności z Izraelem, lecz dlatego, że jest nadzieją judaizmu.
Jezus jest sługą Pańskim, świątynia jest Domem Jego Ojca, więc jest z tego powodu zwolniony z tego podatku, lecz to nie musi być oczywiste dla poborców. Jezus i Jego uczniowie i wszyscy obywatele królestwa niebieskiego są wolni od naśladowania wynaturzeń religijnych judaizmu, ale są zobowiązywani do pełnienia Prawa Bożego. Dopóki nie zostanie złożona ofiara z ciała Syna Człowieczego, Bożego, ofiary w świątyni są składane zgodnie z Prawem, dlatego podatek Jezusa i uczniów jest należny. Zwolnieni mogą być z innych wymienionych wcześniej powodów.
Po Jego odejściu do Ojca uczniowie staną przed podobnym problemem. Dlatego Jezus rozpoczyna rozmowę z Piotrem, by przygotować uczniów do wyzwań jakie staną przed nimi.
Syn Boży nie powinien być obciążany podatkiem przeznaczonym na utrzymanie domu Jego Ojca. Dlatego Jezus pokazuje to Piotrowi w ten sposób: „Ojciec daje nam środki na jego zapłacenie, znajdują się w pyszczku ryby. Złów ją i zapłać za mnie i za siebie.”
Uczniowie muszą nauczyć się postępowania w wielu innych dziedzinach życiowych. Najbliższe lekcje będą o postawie służenia, o zgorszeniach, o przebaczeniu i o małżeństwie.
|